sobota, 27 lutego 2010

Mueller Hut

Gdyby ktoś planował dłuższe spanie w bazie Mount Cook to nic z tego. Za tutejszego koguta robią papugi kea, które zaczynają "piszczeć" równo ze wschodem słońca (6:30). Na trek wybraliśmy wejście na Mt Olliviere (1933m npm) z noclegiem w chatce Mueller Hut, która umiejscowiona jest tuż pod szczytem wspomnianej góry. Piątą edycję chatki 5 lipca 2003 roku otwierał sam Sir Edmund Hillary. Do szczytu prowadzi stroma 4 godzinna trasa. Na trasę wyruszyliśmy przed 11:00 co przy 32 st słońcu nie było najlepszym pomysłem. Skutki - łatwe do przewidzenia... Trzeba się było trochę spocić aby zmieścić się w czasie podanym na drogowskazach :) Na całej trasie w bliskiej odległości doskonale widoczny jest najwyższy szczyt nz czyli Mt Cook (3754m npm). Wg opiekunki chatki, sympatycznej Michelle, byliśmy pierwszymi Polakami (na jej zmianie) od początku lata. Pioniersko hehe. Iwona spała w chatce, pozostała trójka w namiotach, przy czym Ted rozbijając swój namiot (delikatnie mówiąc, w dość nietypowym miejscu :)) uruchomił wszystkie aparaty fotograficzne należące do zgromadzonych w chatce ludzi. Dodam, że bardzo ciekawych ludzi, a zwłaszcza Amerykanek ;) Na zakończenie dnia zachód słońca i w kimono.

1 komentarz:

  1. super!!!!też tak chciałoby się, nie każdemu dane jest

    OdpowiedzUsuń